PODZIEL SIĘ

Można wspierać rodzinę Pawła Kazuala, który kilka dni temu zginął w Tatrach.

Od siedmiu lat pracował on w Tatrzańskim Parku Narodowym. Zginął 16 września podczas prac badawczych pod Niżnim Żabim Szczytem. Był człowiekiem wielkiej pasji do gór i przyrody, niezwykle skromnym i przyjacielskim – wspominają go w TPN-ie.

Miał 34 lata, zostawił 3 córeczki: roczną Marysię, 7-letnią Małgosię oraz 9-letnią Magdę. Małgosia cierpi na atopowe zapalenie skóry, choroba ma ciężki przebieg, stres zaostrza objawy.

Teraz ruszyła jednak akcja, w której można pomóc rodzinie zmarłego. Wystarczy tylko wejść w link poniżej i przelać choćby symboliczną kwotę.

W tej chwili (czwartek, 24 września, godzina 8:20), udało się zebrać ponad 36 tysięcy złotych, a więc już 121 procent pierwotnego celu. Wpłat warto dokonywać cały czas, bo każda złotówka będzie miała dużą wagę.

Pomagajmy!

BRAK KOMENTARZY

ZOSTAW ODPOWIEDŹ