Ratownicy TOPR-u w sobotę udzielili pomocy mężczyźnie, w przypadku którego było zagrożenie zakażeniem koronawirusem.
Około godziny 17 Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe otrzymało zgłoszenie od turysty, który schodził z Ciemniaka w kierunku Zahradzisk i znajdował się w okolicach Pieca.
Źle się czuł, miał skoki ciśnienia i tętna. Raz było mu gorąco, raz zimno. Na miejsce poleciał śmigłowiec.
W przypadku tego turysty pojawiło się podejrzenie, że może mieć koronawirusa. Ratownicy zastosowali specjalne procedury i przetransportowali go śmigłowcem do szpitala.