Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie wypadku zaprzęgu do jakiego doszło we Włosienicy.
Przypomnijmy, konie zostały wystraszone przez przelatujący śmigłowiec i pobiegły przed siebie. Jeden z nich wpadł w barierę ochronną, runął w dół i w wyniku obrażeń musiał być uśpiony.
Teraz – jak informuje Radio Kraków – prokuratura wszczęła śledztwo pod kątem nieumyślnego sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym.
W tej chwili nikomu jeszcze nie postawiono zarzutów w tej sprawie.
źródło: Radio Kraków