Ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego mieli w nocy sporo pracy.
Prowadzili oni akcje w rejonie Kazalnicy Mięguszowieckiej. Tam doszło do wypadku 28-letniego turysty. Biwakował on w tym miejscu ze swoim kolegą.
Jednak w nocy wyszedł na zewnątrz i wtedy spadł w dół z dużej wysokości. Mężczyzna po tym upadku zmarł.