Do groźnego zdarzenia doszło na Gubałówce. Koń kopnął dziecko i jej ojca.
Wszystko wydarzyło się w czwartek przed godziną 16. Koń prowadzony przez 46-letniego woźnicę przy zawracaniu kopnął 7-letnią dziewczynę i jej ojca. Policjanci jeszcze nie znają przyczyny takiego zachowania zwierzęcia.
Wiadomo już, że skutki są bardzo poważne, bo dziewczynka ma złamany obojczyk oraz rany twarzy i ciała.
Jak się okazało opiekun konia miał 0,23 promila alkoholu we krwi. Policjanci wypuścili 46-letnia po dokonaniu odpowiednich czynności. Wiadomo już, że prowadził on działalność gospodarczą i miał ubezpieczenie. Oznacza to, że całkowicie legalnie woził turystów po Gubałówce.
Policja wszczęła dochodzenie w tej sprawie. Pierwotnie zakwalifikowano to zdarzenie jako wypadek, za co opiekunowi konia może grozić do trzech lat więzienia. Jeżeli jednak obrażenia dziewczynki okażą się poważniejsze, a biegli wydadzą odpowiednią opinię, to kara może wynosić od 6 miesięcy do 8 lat.