PODZIEL SIĘ

Za nami piękny weekend, w którym Tatry odwiedziło 20 tysięcy ludzi. 

Turyści jednak często nie przestrzegali zasad, nie zachowywali dystansu społecznego, gromadzą się przy ławostołach. Na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego nie trzeba nosić maseczek, ale już na parkingach itp. tak. Jednak w tych miejscach reguła ta jest łamana.

– Nas to niepokoi o tyle, że znamy z Europy przykłady podobnych miasteczek turystycznych, które stały się ogniskami koronawirusa. Nie chcielibyśmy, by podobny los spotkał nasze miast i region. Tym bardziej w kontekście turystyki, z której przecież wszyscy tutaj żyjemy – mówi w rozmowie z portalem gazetakrakowska.pl, Szymon Ziobrowski, dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego.

Na jednym z najpopularniejszych szlaków do Morskiego Oka będzie ma obowiązywać limit 2,5 tysiąca wejść.

TPN chce docelowo sprzedaż 80 procent wejściówek przez Internet. W ostatni weekend liczba ta wyniosła 20 procent.

BRAK KOMENTARZY

ZOSTAW ODPOWIEDŹ