Morskie Oko to przez cały rok najbardziej oblegane miejsce w Tatrach. Teraz tam się trochę zmieniło.
Zapewne popularnością Morskie Oko w ciągu roku ustępuje tylko wiosną Polanie Chochołowską. Wszystko oczywiście za sprawą kwitnących krokusów. Wtedy na polanę ciągną tysiące turystów. Jednak te szczyt trwa kilkanaście dni.
Przez resztę roku Morskie Oko jest mocno oblegane, każdego dnia na trasie łączącej je z Palenicą Białczańską idzie bardzo dużo turystów.
Teraz – za sprawą zakazu wstępu do Tatrzańskiego Parku Narodowego wszystko się zmieniło.
Park na swoim profilu na Facebooku zamieszcza comiesięczne wieści z terenu. Tym razem możemy przeczytać informacje Obwodu Ochronnego Morskie Oko, Grzegorza Brynarskiego. A tam taka ciekawostka: – Niecodziennym widokiem jest też żołnierz z karabinem maszynowym na drodze do Morskiego Oka – od widoku żołnierzy Straży Granicznej patrolującej granice odwykliśmy – czytamy.
Jednak przyroda bez turystów ma się dobrze i może sobie korzystać ze spokoju. Z kolei leśnicy mogą spokojnie usunąć zagrażające drzewa na drodze do Morskiego Oka.
Cały wpis – który warto przeczytać – można znaleźć tutaj:
